Nie bede pisal polskich znakow bo hosting tego nie obejmuje
Jak to bywa poczatki są trudne... Tak i było tym razem....
Na początku zacząłem się interesowac programowaniem poniewaz, chcialem zrobic gre na zasadzie czegos podobnego do jakiegos rpg.
Wiec zaczałem szukac na YouTubie poradnikow do postaw pythona aby poprostu zobaczyc jak to sie robi.
Obejrzałem kilka odcinkow na ten temat i umialem TROCHE podstawy pythona. Pozniej mi się w ogole nie chcialo.
I nadszedl ten dzien gdy moj tata zapisal mnie na 2 darmowe zajecia z pythona. Gdy był ten dzien gdy byly pierwsze zajecia
niechcialo mi sie w ogole na nie wejsc no ale ze tata chcial zebym zaczal wiec wszedlem na te zajecia i zaczelem programowac.
Gdy skonczyly sie zajecia zaczeło mi sie chciec programowac!
Minal tydzien, kolejne zajecia i... wyjazd w gory... nie chcialem nie byc na tych zajeciach wiec wzialem laptopa i wyjechalismy.
Gdy przyjechalismy zorietowalem sie ze nie wzialem ladowarki do laptopa.. Ale na szczescie mialem naladowanego do pelna laptopa
co pozwalalo na okolo 4 godziny pracy chociasz zajecia trwaly tylko 2. Po zajeciach zostawilem laptopa i poszedlem na obiado-kolacje.